bezpłatne czasopismo polonijne ukazujące się w Niemczech | „KONTAKTY“ | In polnischer Sprache für Deutschland

Felieton październik

Mogłabym wygooglować, przejrzeć odpowiedni słownik, przewertować materiały źródłowe, zapytać tatę. On na każde pytanie zna odpowiedź. Ale nie tym razem. Tym razem chciałabym pozwolić tym pytaniom płynąć wraz z tekstem. Niech piętrzą kolejne wątpliwości, wzburzają i przekraczają granice. Niech zmuszają do samodzielnego myślenia w tym miesiącu z Dniem Nauczyciela. Niech każą odwoływać się do doświadczenia, cofać się do historii, skłaniać ku autorytetom. Niech przestaną być pytaniami bez odpowiedzi i będą odpowiedzią na długie jesienne wieczory.

Więc jak, obecni? Zgłaszają przygotowanie? Zaczynamy!

Pytanie z kategorii: wiedza o społeczeństwie, politologia, etymologia, językoznawstwo, czyli właściwie wiedza ogólna, ale taka, której nie uczą w szkole. Może trochę wiedza niepotrzebna i robienie problemu z niczego, z igły widły, wyolbrzymianie. Mój jednak cyrk, moje i małpki, pytanie więc brzmi: dlaczego obchodzimy Dzień Kobiet, ale zupełnie niesymetrycznie Dzień Chłopaka? Jakim cudem te dwa święta pozwoliły światu na podzielenie świata na świat dorosłych kobiet i świat wiecznych chłopców?

Puść wodze wyobraźni, porzuć wszelkie zahamowania, przez chwilę pobaw się w kogoś kim nie jesteś, poszukaj argumentów, które może nawet Ciebie nie przekonują, ale mogłyby zostać użyte przeciwko Twoim, pogdybaj, powymyślaj, poszukaj sztucznych analogii i wątków, które mogłyby potwierdzić teorię nasuwającą Ci się na myśl o współczesnym świecie, gdzie celebruje się kobiety, a nie dziewczynki i celebruje się chłopców, a nie mężczyzn.

Zadanie na szóstkę wymagające kompetencji z zakresów: wychowanie do życia w rodzinie, historia, matematyka, przedsiębiorczość, może i religia, ale wyjątkowo jako tło, a nie motyw przewodni. Tło dla kontekstu: byłam ostatnio na wieczorze filmów krótkometrażowych w ramach Film Polska w Berlinie – selekcja obrazów boska, kawał dobrej roboty wykonanej przez kobiety. Po seansie – dyskusja z aktywistkami na temat kondycji feminizmu. Treść zadania: wskaż rozwiązanie dla problemu braku zainteresowania kwestią równouprawnienia, mając poniższe dane do dyspozycji: x= brak finansowania dla zorganizowanych działań feministycznych, y= młodzież szukająca informacji o świecie i inspiracji w mediach społecznościowych i Internecie, z= treści feministyczne drukowane w formie papierowej w magazynie, na którego okładkach w tym roku pojawiały się jedynie kobiety. 

Spróbuj rozwiązać zadnie nie ponosząc brwi wysoko w górę i nie zastanawiając się, czy tędy droga. Spójrz szerzej na kontekst i rozważ poniższe kwestie: jak wyglądał świat do tej pory, czemu służą zmiany, dlaczego feminizm jest potrzebny, dlaczego myślisz, że Cię  nie dotyczy, czemu łatwiej wyjść na marsz lub protest niż stanąć twarzą w twarz z dziadkiem i wytłumaczyć mu, że skoro wyniki krwi ma świetne, to codzienny obiad może sobie zrobić sam, a nie oczekiwać tego od babci, ewentualnie, jeśli babci już nie ma – dowolnej kobiety w rodzinie. 

Mój mąż jest nauczycielem. Ma taką metodę podpowiadania uczniom, co jest wyjątkowo istotne z tego, co tłumaczy, a więc z czego będą sprawdzani. Nazywa się to NaCoBeZU, więc: na co będę zwracać uwagę. Na koniec więc nie kolejne pytanie ani test, tym razem mam dla Was odpowiedź.

To się już nie zatrzyma. Będziemy reagować coraz gorzej na wszystkie rady w stylu: uspokój się/ ciszej/ po co ta afera. Będziemy zwracać uwagę na wszelkie przejawy chamstwa i seksizmu tłumaczone brakiem dojrzałości. Będziemy coraz częściej kwestionować: u mnie zawsze gotowała mama. Nie będziemy celebrować tego, że dziewczynki szybciej dojrzewają, ani tolerować tego, że faceci to tacy wieczni chłopcy. Będziemy wymagać równości – w dostępie do wiedzy i możliwości kształtowania umiejętności, w podziale obowiązków domowych i służbowych, w odpowiedzialności za wychowywanie dzieci i opiece nad dziadkami, w językowych końcówkach i pracowniczych paskach wypłat. I mam nadzieję, że pomogą nam ci, którzy, choć więcej wśród niech kobiet, nadal co październik nie świętują Dnia Nauczycielki, a dumnie brzmiący Dzień Nauczyciela. Od podstaw zatem panowie… do podstaw!

Anna Burek

Udostępnij post:

Interesujące artykuły

Pomnik pamięci i niezgody 

„Koło tego miejsca nie można przejść obojętnie” – mówi ambasador Jan Tombiński. „Kamień dla Polaków to obraza” – uważa Klaudyna Droske. Dla jednych prowizoryczny pomnik polskich ofiar II wojny światowej, który stanął w centrum Berlina, przed Reichstagiem, to pierwszy krok godnego upamiętnienia ofiar hitlerowskich zbrodni, dla innych – kpina z ofiar.

Czytaj więcej

„Chcę być Niemcem wszystkich Polaków”

Vincent Helbig, młody niemiecki policjant, swoją przygodę z Polską rozpoczął od podróży śladami swoich dziadków. Potem dojrzewała jego miłość – do pewnej Polki i do Polski. Dziś mieszka w Krakowie, ma polską rodzinę, perfekcyjnie mówi po polsku, jest popularnym instagramerem i autorem książki „Wasz Niemiec. Jak pokochałem Polskę”. O swojej miłości i misji poprawy stosunków polsko-niemieckich opowiada w COSMO po polsku Maciejowi Wiśniewskiemu.

Czytaj więcej
Najnowsze wydanie - czerwiec 2025