Część spraw zgłaszanych jest na policji, niektóre trafiaj do nas. Jako prywatni detektywi specjalizujący się w takich sprawach, i chcielibyśmy pisząc ten artykuł podzielić się z Państwem tymi historiami. Opowiedzieć o kilku naszych sprawach, oczywiście bez ujawniania wszystkich szczegółów dotyczących sprawy, taka specyfika pracy. Wskażemy jak uniknąć konfrontacji z oszustem lub co zrobić jak już staliśmy się ofiarą. Jak zminimalizować skutki takiej niechcianej inwestycji.
Tryby machiny oszustwa – jak to działa?
Zacznijmy od polskich podwykonawców np. budowlańców, instalatorów, itd. Oto cztery naczęściej spotykane modele wyłudzeń.
Dochodowy kontrakt: Niemiecka firma tzw. zleceniodawca składa atrakcyjną ofertę polskiej firmie budowlanej. Propozycja obejmuje brak możliwości otrzymania zaliczki lub symbolicznie niską zaliczką. W zamian za to zleceniodawca obiecując terminową płatność – oczywiście po zakończeniu prac. Po wykonaniu zlecenia płatność jest odwlekana pod różnymi pretekstami. Często ,,niemiecki zleceniodawca,, zachęca nas do kolejnej jeszcze bardziej dochodowej inwestycji, oczywiście obiecując, że pieniądze już lub zaraz będą. Niestety prawda jest taka, że ,,zleceniodawca,, , nigdy nie miał zamiaru się rozliczyć z polskim budowlańcem.
Fałszywe potrącenia: Firma budowlana z Krakowa podpisała kontrakt z ,,niemieckim zleceniodawcą,, na renowację biurowca w Berlinie. Oczywiście pierwsza płatność za usługę została przelana w terminie, obejmowała część wykonanych prac. Czujność polskiego budowlańca została uśpiona, kierownik budowy zwiększa nacisk na terminy. W rezultacie polski podwykonawca wykonuje prawie całość prac wystawia fakturę i czaka na przelew. I tu czar super idealnej współpracy znika, niemiecki zleceniodawca twierdzi, że potrzebuje dodatkowej dokumentacji, przeciągając płatność a na koniec wystawia rachunek. Polski budowlaniec pyta za co? I tutaj przykra niespodzianka: za wykorzystywanie placu budowy, pomieszczeń magazynowych, zaplecza socjalnego. W efekcie wszystkie te zaoferowane polskiemu podwykonawcy ,,ekskluzywne,, usługi pochłaniają jego zarobek.
Łańcuszek podwykonawców to chyba klasyczny wzorzec jak stracić całkowity zysk, co prawda najbardziej już prymitywny i przestarzały ale z tego co obserwujemy nadal działa. Polski budowlaniec podpisuje umowę z niemieckim zleceniodawcą na prace elektroinstalacyjne na hali magazynowej. Po zakończonych pracach zostaje wystawiony rachunek i tutaj uruchamia się mechanizm. Zleceniodawca by zapłacił ale jego zleceniodawca mu nie zapłacił itd. Główna firma z terenu niemiec, ukrywa się za siecią pośredników, co utrudnia dochodzenie roszczeń, bo finalny płatnik znika lub okazuje się niewypłacalny. Taka droga kontaktów pośredników często przekracza granice państw, takie ruchy naprawdę utrudniają ustalenie drogi przepływu pieniądza ,tym samym ustalenie kto naprawdę jest oszustem.
Nagła upadłość – To też przykład mało spektakularny zarezerwowany dla oszustów o małym sprycie i minimalnym nakładzie zaangażowania się w przekręt. Niemiecka firma ogłasza bankructwo tuż przed terminem płatności, a po kilku miesiącach jej właściciele zakładają nowy podmiot i kontynuują działalność pod inną nazwą w innym landzie innym sądzie rejestrowym.
Oczywiście tak jak wspomnieliśmy ofiarami mogą stać się też osoby fizyczne.
Nieuczciwe praktyki nie ograniczają się jedynie do podwykonawców – ofiarami oszustów padają
również osoby prywatne. Jednym z coraz częstszych procederów jest oszustwo związane z
komisową sprzedażą zwierząt, a najbardziej dochodowa to sprzedaż koni.
Sprawca ma świetnie rozwinięty marketing w internecie, ciekawą stronę internetową, super profil na FB lub innym profilu foto -społecznościowym, ogłasza się na portalach, giełdach branżowych. Buduje wokół siebie zaufanie. Z reguły sprawca przegląda ogłoszenia, szuka drogich zwierząt najbardziej zależy mu na takich gdzie sprzedawca już od dłuższego czasu nie może znaleźć kupca. Wtedy zgłasza się jako „nasz wybawca -super sprzedawca” z mnóstwem znajomości, prosi o fotki konia najcześciej na komunikator typu WhatsApp. Jak otrzyma zdjęcia zachwala zwierzę, opowiada o super możliwościach jakie są przed sprzedawcą lub jakie się pojawią w chwili przekazania konia do jego komisu. Wysyła nawet druk umowy. Później wysyła swój samochód po konia. Przestępca przyjmuje zwierzę do ,,komisu” po czym przewozi je w inne oddalone miejsce, czasami do innego kraju. Kiedy właściciel konia zaczyna się domagać zwrotu konia, oszust zmienia swój ton z przyjacielskiego na wrogi. Zaczyna domagać się pieniędzy za zwrot konia, nie ujawnia miejsca pobytu konia, mówi że koń wymagał specjalistycznej opieki i leczenia, które wygenerowały koszty, że przechowanie zwierzęcia kosztowało. Na koniec stawia ultimatum: brak spłaty długu spowoduje sprzedaż konia po niższej cenie i zdobyte pieniądze zostaną przekazane na pokrycie wyimaginowanych kosztów. W takich sprawach często właściciel konia jest związany ze zwierzęciem emocjonalnie, a czas zawsze działa na niekorzyść zwierzęcia.
Sprzedawcy w takiej stacji często chcą ratować ukochane zwierzę i przelewają wyimaginowane środki. Sprawca w ten sposób zaczyna czuć, że to on dyktuje warunki. Oczywiście koń nie wraca do Właściciela ponieważ pojawiają się kolejne wymówki w stylu, że jest kolejny koszt itd. Komis i tak szuka kupca na czarnym rynku i tam właśnie zwierzę trafia, pozbawione chipa z przerobionymi dokumentami lub bez tych dokumentów.
Oszustwa przy zakupie samochodu z ekskluzywnego komisu
Innym coraz popularniejszym oszustwem jest wyłudzanie pieniędzy przy zakupie samochodu.
Mechanizm działania przestępców wygląda następująco: Klient z Polski znajduje atrakcyjne
ogłoszenie sprzedaży samochodu na niemieckim portalu. Kontaktuje się ze sprzedawcą, który
twierdzi, że ma już innego zainteresowanego, ale za zaliczkę może „zarezerwować” pojazd. Sprawca przechodzi do podwójnej manipulacji. Po wpłacie zaliczki sprzedawca ponownie się kontaktuje, informując, że inny klient oferuje więcej i można albo odzyskać zaliczkę, albo może wpłacić pełną kwotę.
Atrakcyjna cena, super wygląd, no i już zapłacona zaliczka powodują, że kupujący poddaje się presji. Sprzedawca aby ,,uwiarygodnić” transakcję, wysyła dodatkowe zdjęcia pojazdu oraz zdjęcia
dowodu rejestracyjnego pojazdu. Nawet proponuje aby nabywca przejrzał na portalach historie
pojazdu. Może się to wydawać niemożliwe ale pamiętajmy, że oszust wcześniej odwiedził legalnie działający komis samochodowy, obejrzał auto, zrobił zdjęcia pojazdu i dokumentów, a następnie wykorzystuje je do swojego przekrętu.
Jak się chronić aby nie stać się ofiarą oszusta.
Aby ochronić się przed nieuczciwymi osobami, firmami proponujemy aby przede wszystkim:
Zweryfikować tożsamość kontrahenta: jeśli masz wątpliwości co do tożsamości osoby/firmy, która próbuje zawrzeć z tobą umowe, możesz rozważyć skorzystanie z usług agencji detektywistycznej. Detektyw może sprawdzić dane kontaktowe, historię zawodową czy inne istotne informacje, aby upewnić się, czy nie masz do czynienia z oszustem, może potwierdzić autentyczność kontrahenta. Innymi słowy upewnij się, że ta osoba/firma z którą konwersujesz jest tą za którą się podaje.
Należy uważać na wszystko co podejrzane i nie podejrzane- gdy wiemy, że podpisujemy ważne umowy powinniśmy uważać na wszystko nawet na to co jest dla nas oczywiste. Poprośmy o druk umowy przeanalizujcie go w domu lub z prawnikiem. Nie klikajmy w linki w wiadomościach, nie pobierajmy linków, które mogą być podejrzane, korzystajmy z silnych haseł osobnych dla każdego naszego konta, zastosujmy uwierzytelnianie dwuskładnikowe, nie podawajmy swoich prywatnych danych (pesel, hasła dane do konta). Warto również śledzić informacje o najnowszych technikach stosowanych przez oszustów. Czytaj w internecie opinie, skontaktuj się z innymi ludźmi, którzy aktualnie współpracują z daną firmą z którą ty chcesz nawiązać współpracę. Podchodź oczywiście do opinii w sposób rozsądny nie wszystkie negatywne opnie są prawdziwe.
Potwierdzić bezpieczeństwo transakcji: Niezależnie czy masz do czynienia z dużymi umowami/transakcjami zawsze wiążesz się w jakimś stopniu z ryzykiem. Agencja detektywistyczna dysponuje różnymi bazami danych i narzędziami, które mogą rozwiać wszelkie twoje wątpliwości. Koszt weryfikacji przyszłego kontrahenta zawsze jest niższy niż starty wyrządzone przez oszusta.
Co zrobić jak już staliśmy się ofiarą.
Spiszmy sobie wszystkie informacje jakie przychodzą nam do głowy, w pierwszej fazie, będzie to chaos ale nie ma to znaczenia w tej chwili. Każdy zapamiętany szczegół pomoże nam odtworzyć w późniejszym etapie przebieg sytuacji. Wygląd osoby, akcent, zapach perfum itd. Ważne jest rownież aby zabezpieczyć konwersacje z telefonu i z poczty email. Zrobić skriny stron internetowych lub ogłoszeń, może uda państwu się skopiować linki z tych ogłoszeń. Co dalej, można zawiadomić policję i sprawa nabierze oficjalnej formy lub skontaktować się z biurem detektywistycznym. Współpraca z detektywem może pomóc Tobie w udowodnieniu winy oszusta. Agencja detektywistyczna nie tylko dysponuje wcześniej wspominanymi bazami danych, ale również może śledzić potencjalnych oszustów aby zebrać na nich w legalny sposób materiał dowodowy, który jest często chętniej rozpatrywany w sądach przez to, że detektyw jest osobą, która patrzy na sytuację obiektywnie.
Korzystanie z usług detektywa może stanowić dodatkowy ale i istotny krok ochrony – udowodnienia nieuczciwości kontrahenta, szczególnie w przypadkach, które wymagają skrupulatnej weryfikacji, ścisłej dyskrecji i profesjonalizmu.
Na koniec smutne statystyki dotyczące polskich podmiotów gospodarczych.
Według danych Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handlowej, nawet 30% polskich firm
budowlanych i transportowych pracujących w Niemczech doświadczyło problemów z płatnościami.
Średnia strata na jednego poszkodowanego podwykonawcę wynosi od 20 do 50 tysięcy euro.
Najbardziej narażone branże to:
• Budownictwo – 60% zgłaszanych przypadków dotyczy firm budowlanych.
• Transport i logistyka – 25% przypadków oszustw dotyka firm przewozowych.
- Usługi instalacyjne – 10% przypadków dotyczy elektryków, hydraulików i monterów
Mamy nadzieje, że nasze doświadczenie oraz przekazana w skondensowanej wersji wiedza pomoże choć kilku polskim firmom w podjęciu właściwej decyzji. Może też uchroni nowego nabywcę pojazdu lub sprzedawcę konia od wciąż krążącego i czającego się niebezpieczeństwa złej transakcji.
Wiemy, że wielu z Was boryka się z różnymi problemami z zakresu naszej dziedziny, my jesteśmy po to aby Wam pomóc. Dlatego zachęcamy do składania propozycji w komentarzach co Państwa niepokoi. Czy jest to zdrada, rozwód, przemoc w rodzinie? Jak sobie z tym poradzić, co robić w takiej sytuacji a czego kategorycznie nie. Czy może wolicie Państwo, zagadnienie z zakresu poszukiwania osób zaginionych lub ukrywających się.
W przypadku pytań zachęcamy do kontaktu z naszym polskim lub niemieckim biurem.

Detektyw Domanski PL Sp. Z o.o.
ul. Juliana Bartoszewicza 1C/49 00-337 Warszawa
e-mail: detektywdomanski@gmail.com
Tel. 0048 517 148 794
DETEKTEI-DOMANSKA
Bessemerstraße 82
12103 Berlin
Tel: 0049 157 843 983 28