bezpłatne czasopismo polonijne ukazujące się w Niemczech | „KONTAKTY“ | In polnischer Sprache für Deutschland

Bezdomni Polacy w Niemczech

Bezdomność to temat niewygodny i często marginalizowany, a jednak dotyczy tysięcy Polaków mieszkających na niemieckich ulicach.

Trzyodcinkowy podcast COSMO po polsku „Bezdomni Polacy w Niemczech” odsłania kulisy tego zjawiska, przenosząc nas w świat biedy, uzależnień i walki o przetrwanie na ulicach Berlina, Monachium i Hanoweru.

Monika Sędzierska i Adam Gusowski poruszają w podcastach problem bezdomności Polaków w Niemczech, oddając głos zarówno osobom w kryzysie, jak i tym, którzy im pomagają. To historie pełne bólu, nadziei, a czasem i humoru – są odzwierciedlenie tego, czym jest życie na ulicy.

1. Miało być lepiej

W pierwszym odcinku poznajemy skalę problemu. Szacuje się, że w Niemczech mieszka około 600 tysięcy osób bezdomnych, z czego 50 tysięcy żyje na ulicy. Polacy to jedna z najliczniejszych grup w tej statystyce. W Berlinie może być ich nawet 5 tysięcy, co oznacza, że co drugi bezdomny w stolicy Niemiec to Polak. Jak do tego dochodzi?

Bezdomność to nie zawsze wynik lenistwa czy błędnych decyzji, ale często efekt niespełnionych obietnic pracy lub nagłych załamań życiowych. Wielu rozmówców podcastu wspomina, że na ulicę trafiło z dnia na dzień. Beata, która przyjechała do Berlina po wyjściu z więzienia, marzyła o spokojnym życiu. „Kolega dał nam 500 złotych na bilety, powiedział, że w Berlinie damy radę. Przyjechaliśmy z mężem pełni nadziei, ale on wrócił do Polski, a my zostaliśmy na ulicy” – mówi. Latem spali w namiocie, obecnie nocują w „szczurowniach“, jak Polacy nazywają noclegownie.

Dla wielu takich jak Beata powrót do Polski nie jest opcją. Przeszłość, często naznaczona konfliktami z prawem, wstyd przed rodziną czy brak wsparcia, zamykają tę drogę. „Nie mam dokumentów, nie mogę wrócić do Polski. A tu… tu przynajmniej można się wyspać w cieple” – dodaje.

Marek, inny z bohaterów odcinka, opowiada o drodze, która zaczęła się od uzależnienia od narkotyków, a skończyła na ulicy. „Nie wrócę do Polski, tam straciłem wszystko” – mówi.

Dr Tomasz Skajster, neurochirurg z berlińskiej kliniki Vivantes, od lat pomaga Polakom w kryzysie bezdomności. „Każdego roku trafia do nas około tysiąca bezdomnych Polaków – więcej niż do wszystkich warszawskich szpitali razem wziętych” – mówi. Jego szpital znajduje się blisko Dworca Wschodniego, miejsca, gdzie koczuje najwięcej osób z Polski. To tutaj trafiają po wypadkach, wychłodzeniu czy poważnych schorzeniach.

Neurochirurg na podstawie swoich obserwacji i badań, wysuwa tezę, że zaburzenia osobowości mogą być jedną z głównych przyczyn bezdomności. Osoby te charakteryzują się konfliktowością, podejrzliwością, brakiem umiejętności społecznych i niestabilnością emocjonalną. W połączeniu z problemami zdrowotnymi, wynikającymi z nadużywania alkoholu i urazów głowy, zaburzenia te prowadzą do zaburzeń neuropsychiatrycznych, które utrudniają im codzienne funkcjonowanie.

Spostrzeżenia dr. Skajstera rzucają nowe światło na problem bezdomności i wskazują na konieczność zapewnienia bezdomnym dostępu do specjalistycznej opieki psychologicznej i psychiatrycznej.

2. Niewolnicy ulicy

Drugi odcinek podcastu pokazuje realia życia bezdomnych w Berlinie. Stolica Niemiec to magnes dla osób w kryzysie bezdomności. Miasto oferuje rozbudowaną sieć pomocy: schroniska, punkty rozdawania żywności, magazyny odzieżowe i specjalistyczną opiekę medyczną. „To najlepsze miejsce dla bezdomniaka” – mówi Jędrzej, bohater podcastu.

Jędrzej od dziesięciu lat przemieszcza się między Niemcami, Holandią, Belgią i Francją, ale zawsze wraca do Berlina. Dlaczego? „W Niemczech, jak masz kaca, znajdziesz butelki, oddasz je i masz na wino czy piwo. Jedzenie dostaniesz za darmo co drugą ulicę. A jak jesteś chory, to cię zabiorą do szpitala i cię nie zostawią” – wyjaśnia z ironią.

Jednak za tym „systemem” kryją się dramaty. Jędrzej opowiada o znajomym, który przez trzy dni leżał martwy w namiocie, zanim ktoś się nim zainteresował. „Berlin to miasto przeklęte. W ciągu kilku lat zmarło tu co najmniej 15 Polaków, których znałem. Alkohol, narkotyki, zimno – to zabija” – mówi z goryczą.

Mimo trudności Berlin dla wielu pozostaje schronieniem. „W innych krajach bezdomnych traktuje się jak śmieci. Tu wciąż widzą w nas ludzi” – podsumowuje Jędrzej.

Wojciech Greh, pracownik socjalny z sześcioletnim doświadczeniem w pomaganiu osobom bezdomnym w Berlinie zauważa, że bezdomni Polacy często wpadają w pułapkę uzależnienia od systemu pomocy socjalnej w Berlinie. Korzystanie z noclegowni i jadłodajni staje się dla nich rutyną, uniemożliwiającą wyrwanie się z bezdomności.

3. Pomoc na wagę życia

W tym trudnym świecie pojawiają się jednak ludzie, którzy decydują się pomagać. Zuza Mączyńska, streetworkerka z organizacji Gangway, od ośmiu lat przemierza ulice Kreuzbergu i Friedrichshainu, by docierać do osób w kryzysie. „To ich dom, nawet jeśli to tylko ulica. Dlatego trzeba podejść z szacunkiem” – mówi.

Praca Zuzy to coś więcej niż rozmowa. Pomaga bezdomnym wypełniać wnioski, załatwia wizyty u lekarza, wspiera w uzyskaniu dokumentów. Jednak kluczowe jest budowanie zaufania. „Nie każdy chce rozmawiać. Nie budzimy ludzi, nie naciskamy. Czasem trzeba tygodni, by ktoś nam zaufał” – dodaje.

Dla wielu spotkanie z lekarzem czy streetworkerem to pierwszy krok ku zmianie. Jędrzej wspomina: „W Polsce, jak wpadniesz na dno, to już po tobie. A tutaj zawsze znajdzie się ktoś, kto pomoże ci się podnieść”.

Nieocenioną rolę odgrywa też ksiądz Janusz Kuskowski, salezjanin z Polskiej Misji Katolickiej w Berlinie. Spotkać go można m.in. na Dworcu Wschodnim, gdzie rozdaje jedzenie i ubrania. Dla wielu bezdomnych to szok – ksiądz, który podaje herbatę, okazuje im troskę i zrozumienie.

Organizacje charytatywne, takie jak Caritas, zapewniają bezdomnym schronienie, posiłki, opiekę medyczną i pomoc w powrocie do Polski. Barbara Paśnicki, kierowniczka projektu „Krankenwohnung” w Caritasie, stworzyła miejsce, gdzie bezdomni bez ubezpieczenia zdrowotnego mogą otrzymać niezbędną opiekę medyczną. W „Krankenwohnung” znajduje się również 5 miejsc dla pacjentów paliatywnych, którzy mogą tam godnie spędzić ostatnie dni życia.

Problem bezdomności Polaków w Niemczech to złożone zjawisko, wymagające współpracy i zaangażowania instytucji i społeczeństw obu krajów. Konieczne jest wypracowanie skutecznych rozwiązań systemowych, które pomogą zapobiegać bezdomności oraz wspierać osoby w kryzysie bezdomności w powrocie do normalnego życia.

Dlaczego warto posłuchać podcastu?

Podcast „Bezdomni Polacy w Niemczech” to nie tylko zapis dramatycznych historii. To lekcja empatii, zrozumienia i refleksji nad tym, jak łatwo stracić wszystko. Beata, Jędrzej, Marek, Joe i inni bohaterowie przypominają, że za każdą twarzą bezdomnego kryje się człowiek – z marzeniami, przeszłością i głębokim poczuciem straty.

Autorzy, Monika Sędzierska i Adam Gusowski, pokazują świat, który często pozostaje w cieniu. Opowiadają o ludziach, którzy walczą nie tylko o przetrwanie, ale także o godność.

COSMO po polsku – podcast, radio i najnowsze wiadomości z Niemiec. Codzienne życie i sukcesy Polaków w Niemczech. Niemcy z bliska i na bieżąco. Niemieckie realia po polsku. Pomagamy, informujemy, dyskutujemy, inspirujemy!

Podcast znajdziesz na platformach streamingowych, audycje od poniedziałku do piątku o godz. 22.00 na antenie radia COSMO w Berlinie na fali 96,3 MHz.

Napisz do nas:

cosmopopolsku@rbb-online.de

Udostępnij post:

Interesujące artykuły

Grudzień 2024 w Berlinie

Szukasz informacji o tym, co robić, gdzie pójść i kiedy w Berlinie? No cóż, Berlin to niesamowite miasto z szeroką gamą aktywności i wydarzeń, które zadowolą każdego smaka i preferencje. Daj nam znać, jeśli masz jakieś bardziej szczegółowe pytania!

Czytaj więcej
Najnowsze wydanie - grudzień 2024