Deutschlandticket prawdę Ci powie
Jeśli jesteś dumnym posiadaczem tej formy biletu, to organizacja wyjazdów w otoczeniu przyrody — od gór po morze — staje się znacznie prostsza. Wszystkie niżej opisane wycieczki odbyłem w tym roku i szczerze polecam.
Rugia — klify nie tylko w Skandynawii
Podróż pociągami regionalnymi z Berlina do Sassnitz, wrót do Parku Narodowego Jasmund, zajmuje około czterech godzin i przy dobrze dobranym połączeniu wymaga tylko jednej przesiadki. Na miejscu czekają świetnie oznakowane szlaki piesze prowadzące tuż przy spektakularnych klifach, a także zaciszne plaże i lasy bukowe wpisane na listę dziedzictwa UNESCO. Jeśli zatęsknisz za odrobiną luksusu, warto zajrzeć do pobliskiego Binz i zjeść lody na charakterystycznym molo.
Szwajcaria Saksońska — nie tylko Szlak Malarzy
Najpierw do Drezna, potem S-Bahnem do Bad Schandau, gdzie zaczyna się przygoda z Parkiem Narodowym Saskiej Szwajcarii. W cenie Deutschlandticket można nawet przeprawić się łódką przez Łabę do zabytkowego centrum miasteczka.
Fragment Szlaku Malarzy w okolicach Bad Schandau zachwyca widokami i rozległymi panoramami. Nic dziwnego, że jego całość została uznana za najpiękniejszy szlak górski w Niemczech. Ale wspomniany park narodowy to nie tylko trasa malarzy. Wokół Bad Schandau znajdują się liczne, znacznie prostsze i krótsze alternatywy dla miłośników trekkingu.
Harz — czarownice i spokój
Trzy, trzy i pół godziny wystarczą, by dojechać do Wernigerode, Thale czy Quedlinburga. Nad całym Parkiem Narodowym Harz góruje owiany legendą szczyt Brocken, miejsce sabatów czarownic, na który można wjechać zabytkową kolejką parową. Co ciekawe, fragment tej trasy jest objęty Deutschlandticket — trzeba jednak wysiąść na stacji Drei Annen Hohne i dalszą drogę (właściwie, kawał drogi) pokonać pieszo.
Wśród atutów Harzu są nie tylko walory przyrodnicze, lecz także bogate dziedzictwo kulturowe. Historyczne miasteczka, takie jak Wernigerode, Quedlinburg czy Goslar, urzekają średniowieczną architekturą, doskonale zachowanymi starówkami oraz licznymi muzeami i zamkami.
Spreewald — kajakiem po ogórki
Do Lübbenau można dotrzeć w mniej niż godzinę. To doskonały punkt startowy do zwiedzania regionu serbołużyckiego — z regionalną kuchnią, rękodziełem i festiwalami folklorystycznymi. Jeśli wolisz aktywny wypoczynek, wypożycz kajak i eksploruj rozgałęzioną sieć kanałów. Przed powrotem koniecznie zaopatrz się w ogórki spreewaldzkie — jeden z najbardziej znanych regionalnych produktów, który doczekał się nawet własnego muzeum.
Deutschlandticket uwalnia od kosztów paliwa i parkowania, eliminuje stres związany z szukaniem miejsca postojowego, a do tego pozwala planować wycieczki bez konieczności robienia nudnych pętli. Oprócz korzyści ekonomicznych warto wspomnieć także o ekologii i bezpieczeństwie.
Lato w (samym) mieście
Plażowanie można uznać za nieoficjalny sport Berlina. Wannsee, Müggelsee, Plötzensee — to tylko początek listy jezior. Jeśli dodać do tego miejskie baseny (których jestem fanem), mamy naprawdę wiele miejsc do pływania i relaksu na słońcu.
Spróbuj też pobiegać — całkowicie darmowe biegi parkRUN odbywają się w każdą sobotę o 9:00 w parku Hasenheide. Trasa ma 5 kilometrów i nikt nie przywiązuje wagi do tempa w jakim ją pokonasz. Ciekawą inicjatywą jest też Berlinathon, który łączy zwiedzanie miasta ze sportem. A jeśli chcesz się sprawdzić na serio — 26 lipca wystartuj w Adidas Runners City Night, czyli nocnym biegu na 5 lub 10 kilometrów.
Rower i kolarstwo to nie moja domena, ale trudno o nich nie wspomnieć. Już sama trasa Mauerweg robi wrażenie — a to tylko fragment z 620 kilometrów ścieżek rowerowych w Berlinie, z czego 150 km to trasy wyłącznie dla rowerów, a 190 km biegnie przez parki i wzdłuż kanałów.
A dalej? Skateparki (w tym Mellowpark — największy tego typu obiekt na świeżym powietrzu), boiska do siatkówki plażowej, szczególnie Beach61 w parku Gleisdreieck, stoły do ping-ponga niedaleko Böcklerpark, koszykówka na Tempelhof, czy place do gry w bule nad Sprewą. Jest z czego wybierać.
Jesteś super
Wszystko pięknie, ale co jeśli zwyczajnie nie masz siły? Tydzień był ciężki, szef jeszcze gorszy, dzieci marudne? Spokojny wieczór z piknikiem też jest OK! Nie dajmy się wpędzić w spiralę ciągłej aktywności. Chwila dla siebie, moment nudy — to dziś większy wyczyn niż przebiegnięcie maratonu.
PS: Pooglądaj sportowców z pasją
W dniach 10–13 lipca 2025 Berlin stanie się sercem niemieckiego ruchu Special Olympics, goszcząc około 600–700 zawodników z niepełnosprawnością intelektualną. Wydarzenie współorganizowane z Brandenburgią odbędzie się w wielu punktach miasta: Sportforum Hohenschönhausen, boiskach przy Paul‑Heyse‑Straße, halach do bowlingu i kajakarstwa.
W programie m.in. lekkoatletyka, piłka nożna, tenis, koszykówka, badminton, judo, bowling, tenis stołowy — łącznie 15 dyscyplin, w tym także konkurencje canoe i wioślarskie w Brandenburgii. Wstęp na wszystkie zawody jest bezpłatny. Wyróżnikiem wydarzenia jest jego dostępność — organizatorzy przede wszystkim liczą na kibiców. Warto przyjść, by zobaczyć sport i emocje w najczystszej, pozbawionej wielkich pieniędzy postaci.
Grzegorz Szklarczuk